Takie postanowienie wydał sąd, który zajmował się sprawą pochodzącego z Elbląga piosenkarza z listopada ubiegłego roku. Artysta będzie musiał udać się na terapię psychiatryczną, a ponadto sąd skonfiskował mu kolekcję zabytkowej broni. To efekt zajścia, które wydarzyło się w nocy z 15 na 16 listopada, kiedy Ryszard Rynkowski został zatrzymany przez policję przed swoim domem w Zbicznie koło Brodnicy.

Przypomnijmy, że wtedy też, około godziny 23:00, do domu piosenkarza zostali wezwani funkcjonariusze przez osobę z rodziny. Rynkowski stał przed domem z bronią grożąc, że jej użyje. Policjanci podjęli próbę negocjacji i uspokojenia artysty i dzięki temu udało się opanować niebezpieczną sytuację. Nikomu nic się nie stało, ale artysta został przewieziony do lekarza specjalisty.

Sąd w Brodnicy postanowił zarekwirować kolekcję broni piosenkarza oraz wysłać go na badania psychiatryczne. - Sprawa jest w toku. Na broń będącą w posiadaniu Ryszarda R. były stosowne pozwolenia. Broń ta została zatrzymana jako dowód rzeczowy i przesłana do biegłego w celu sporządzenia opinii. Teraz trwa analiza opinii biegłego - wyjaśniała Alina Szram z Prokuratury Rejonowej w Brodnicy dla SE.pl.

Jak przyznawał kilka tygodni temu szef zespołu Rynkowskiego, piosenkarz od jakiegoś czasu zmaga się z depresją.

Ryszard Rynkowski od 2002 roku jest honorowym obywatelem Elbląga. Urodzony w naszym mieście piosenkarz był uczniem klasy fortepianu w Państwowej Podstawowej Szkole Muzycznej i uczniem I Liceum Ogólnokształcącego. Po studiach rozpoczął karierę muzyczną i przez lata zawodowej pracy podarował polskiej publiczności kilkanaście wielkich przebojów. Był także odpowiedzialny za sukces elbląskiej drużyny w popularnym programie "Bitwa na głosy".

Źródła: różne.